Invisi Foaming Tan Water Vita Liberata - samoopalacz w piance, który pokochałam od pierwszego użycia

Lato dobiega końca, pogoda nie dopisuje, a słońca mi brakuję. 
Nie martwię się tym wcale bo mogę przedłużyć sobie wakacje i opaleniznę na cały rok.

Moim nowym odkryciem jest organiczny samoopalacz z Vita Liberata Invisi Foaming Tan Water




Firma Vita Liberata ma naprawdę doskonałe kosmetyki pod względem działania i dobrego składu.
Invisi Tan Water zawiera ekologiczne składniki tj, ekstrakt z Ginkgo Biloba,wyciąg z malin i dzięki temu nawilża  i zapobiega starzeniu się skóry.

Samoopalacz Invisi po naciśnięciu pompki zamienia się w pianke.
Jest pozbawiony koloru więc nakładając go na skórę nie barwi jej, ale doskonale widzę i czuję gdzie go nakładam. Aplikacja jest dziecinie prosta i każda z nas sobie z tym poradzi.

Jak przygotowuje ciało do aplikacji ?

Wieczorem dzień przed aplikacja samoopalacza robię  bardzo dokładnie peeling ciała na sucho szczotką z naturalnego włosia. Skupiam się na łokciach, kolanach, dłoniach oraz na grzbietach stóp i dosyć mocno się tam szczotkuje. 
Następnie biorę prysznic, robię depilację i stosuję swoją pielęgnację do ciała czyli serum do biustu Bielenda, mleczko do ciała z serii Botanic Spa Rituals z Lnem i Rozmarynem oraz serum wyszczuplające na brzuch i uda 4Lift skin by Oceanic Body Shaper. 
Pamiętam też o twarzy i kładę maseczkę oczyszczającą z glinki. Po aplikacji wszystkich kosmetyków idę spać.
Rano biorę prysznic , ponownie nakładam kosmetyki do pielęgnacji ciała i po 2 h znów porządnie szczotkuję ciało robiąc dokładny peeling na sucho,  biorę krótki prysznic, myję emulsją micelarną twarz, nawilżam już tylko mleczkiem stopy, dłonie, łokcie i kolana. 
Odczekuje 15 minut i zabieram się za opalanie.

Większość z was stosuje zapewne samoopalacz na noc i zmywa dopiero nad ranem, a ja jakoś wolę nałożyć go w dzień i obserwować jak ciemnieje mi skóra, a poźniej podziwiam cały wieczór uzyskaną opaleniznę 😉

Aplikacja samoopalacza

Nakładam na dłoń cudowną welurową rękawicę z Vita Liberata i wyciskam pompką samoopalacz (mam odcień  Super Dark), który zamienia się w puszystą piankę, ściskam dłoń z rękawicą w pół i wtedy pianka się lekko wchłania i równomiernie rozprowadza a mi wygodniej ją nakładać na ciało. 
Wykonuje koliste ruchy zaczynając od łydek i dalej kolana , uda, stopy, brzuch, pośladki, biust, dekolt, szyja, ręce, dłonie, a na samym końcu twarz.

Wszystko błyskawicznie wysycha i można zaraz nałożyć ubranie.

Potem biorę mokrą chusteczkę dziecięcą i wycieram na wszelki wypadek przestrzenie między palcami dłoni i tyle. Wszystko trwa szybko i przyjemnie.

Rękawica jest szalenie przydatna sprawia, że aplikacja trwa szybko i równomiernie rozprowadza kosmetyk i dzięki temu nie mamy zacieków, plam. Jest mięciutka i wszędzie dociera gdzie trzeba.
Czekam na moją opaleniznę 6 do 8 godzin.
Zapach jest bardzo delikatny i nie śmierdzi typowym samoopalaczem.
Gdy już się pojawi biorę prysznic i spłukuję samą wodą ciało i już mogę cieszyć się piękną, brązową opalenizną.

Ważne wskazówki gdy mamy sztuczną opaleniznę :
  • nie bierz długich gorących kąpieli, zamiast tego krótkie, ciepłe prysznice
  • nie trzyj mocno ciała ręcznikiem po umyciu się tylko delikatnie przykładaj ręcznik osuszając skórę
  • najlepiej nie korzystaj z basenu, bo opalenizna szybciej zejdzie
  • pamiętaj by po kilku dniach wykonać peeling, żeby sztuczna opalenizna równomiernie schodziła
  • nawilżaj ciało 
                                             Efekt przed i po 8 h od aplikacji
                          ( w rzeczywistości kolor jest jeszcze mocniejszy niż na tych zdjęciach )

To cudo kupiłam w sklepie https://www.topestetic.pl/vita-liberata/invisi-foaming-tan-water-wodna-pianka-samoopalajaca-do-ciala-kolor-super-dark-200-ml
i dokupiłam  również tę super miękką rękawicę do aplikacji.
Zapłaciłam za niego 129 zł plus rękawica za 26 zł.
Miałam darmową wysyłkę za pobraniem co mnie ogromnie ucieszyło.

                          Opalenizna po 5 dniach od aplikacji - dalej ma intensywny kolor


Warto dodać , że ten samoopalacz bardzo równomiernie i ładnie schodzi.
Nie ma mowy o jakiś brzydkich plamach.
Pianka Invisi nie zapycha por skóry i wreszcie nie mam problemu z ciemnymi kropeczkami np. na łydkach albo na dekolcie co zawsze miało miejsce gdy używałam inne samoopalacze.
U mnie  intensywny kolor utrzymuje się około 5 dni więc jest ok na więcej nie liczę, naskórek się złuszcza więc siłą rzeczy kolor schodzi i blednie, a ja bardzo lubię używać samoopalacz Vita Liberata więc nie mam problemu by aplikować go nawet co kilka dni.

Vita Liberata mnie zachwyciła i napewno was też uwiedzie, jeśli jeszcze nie znacie produktów tej marki  to naprawdę wam polecam spróbować.
Możecie je dostać w Sephorze i oczywiście online w sklepach np. topestetic.pl




                                Jakie samoopalacze lubicie najbardziej ???


Komentarze

Popularne posty